IKS

Cyhra – „The Vertigo Trigger” [Recenzja]

Zastanawiałem się chwilę nad wyborem płyty, która będzie pierwszą recenzją dla portalu sztukmix.pl. Wybór padł na najnowszy album szwedzkiej grupy Cyhra zatytułowany „The Vertigo Trigger”, który swą premierę miał 18 sierpnia 2023 roku. Album ten, to trzecie wydawnictwo w sześcioletniej historii grupy. Zgodnie z informacjami dostępnymi w Internecie, Cyhra wykonuje muzykę będącą mieszanką takich gatunków jak heavy metal, hard rock czy alternatywny metal. Kiedyś natknąłem się na określenie modern rocking, które lepiej oddaje styl prezentowany przez grupę.

Zgodnie z dobrze znaną zasadą, album powinien zaczynać się przebojowo, tak by od razu złapać słuchacza za gardło i trzymać go w tym uścisku, najlepiej przez cały czas trwania płyty. Czy tak jest tym razem? Postaram się odpowiedzieć na tak postawione pytanie, by na koniec wystawić albumowi jak najbardziej sprawiedliwą ocenę.

 

Przebojowy, nowoczesny i zadziorny „Ready To Rumble” zapewnia dobry, a nawet bardzo dobry, początek i osobom lubiącym takie granie, może sprawić wiele radości, łącznie z chęcią włączenia go ponownie. Kolejny „Let’s Have My Story Told” podąża drogą wytyczoną przez poprzednika. Pomimo krótkiego czasu trwania, oferuje nam drobne zmiany tempa, które należy zapisać na plus. Kolejnemu utworowi, „Live A Little”, blisko jest do ballady, są dźwięki klawiszy, jest solo gitarowe i dobrze brzmiąca sekcja rytmiczna. Tylko te dźwięki na początku, jak dla mnie trochę za współczesne.

 

 

Później wracamy na na znane już szlaki – przebojowo, z wykopem, nawet można wybijać rytm nogą i dołączyć do wokalisty, śpiewając wspólnie refren. Utwór „Buried Alive”, w mojej opinii będzie dobrze się sprawdzi na koncertach, w końcowej części słyszymy dobre solo gitarowe i towarzyszącego mu wokalistę, którzy zdecydowanie będą zachęcali fanów do wspólnego śpiewania. Bardzo podoba mi się wstęp do „Life Is A Hurricane”odpowiednio mocny, ciężki – później wchodzi wokal i pół czaru pryska. Jak dla mnie za mało w nim drapieżności i rockowej zadziorności.

 

I tak właśnie trwa ta, niezbyt długa, płyta. Nie jest źle, można posłuchać, pośpiewać, potupać nogą. W połowie albumu pojawia się najważniejsze pytanie – po co? Wszystko jest podobne, tworzone według jednego wzorca – nagrajmy piosenki idealne do radia, może będzie przebój. Przy odpowiedniej promocji może tak być. Podobnych grup, płyt, utworów jest bardzo dużo, każdego dnia pojawiają się nowości w świecie muzyki. Wszyscy chcą być sławni i wspaniali. I dlatego za pół roku Cyhra zostanie zastąpiona przez inną grupę, i tak w kółko. Nie jestem pewien czy za te sześć miesięcy będę pamiętał o tej płycie lub chociaż o jednej kompozycji ze znajdujących się na niej. A tego właśnie szukam w muzyce, nie chwilowej radości, tylko przeżyć muzycznych, które będą towarzyszyć mi przez lata.

 

Ocena: 4/6

Marcin Wysocki

Lista utworów: Ready to Rumble; Let’s Have My Story Told; Live A Little; 1.000.000 Fahrenheit; Buried Alive; The Voice You Need to Hear; Life Is A Hurricane; If I; Fear Of Missing Out; Ashlight; Too Old For Fairy Tales.

 


 

Obserwuj nas w mediach społecznościowych:

👉 Facebook

👉 Instagram

👉 Twitter

IKS
Udostępnij i poleć znajomym!

Dodaj komentarz