IKS

Alice Cooper, Dolina Charlotty, 15.06.2022 [Relacja]

alice-cooper-relacja

Długi czerwcowy wieczór, plejada stylizowanej na postaci z horrorów lub po prostu rockersów publiczności w różnym wieku, w tym krzepiące stare rockowe serca młodziuteńkie twarze, które przywracają wiarę w ludzkość. A nadto na scenie występ nienajmłodszych gwiazdorów, którzy skutecznie celują w nieśmiertelność. Piękne chwile w urokliwym zakątku. Dolina Charlotty piętnastego czerwca gościła kolejną gwiazdę – dżentelmena pod pseudonimem Alice Cooper, czyli Vincent’a Damon’a Furnier’a.

Występ weterana horrorrocka poprzedził Michael Monroe, gość specjalny, wokalista Hanoi Rocks, który rozgrzał gromadzącą się niespiesznie publiczność dając popis wielkiej rockowej gitarowej energii wzbogaconej o grę na saksofonie i harmonijce ustnej. Czerwony lateks, czapka kapitana, przyodzienie czadowe i ciut kiczowate zarazem, ale wszyscy zgromadzeni tego dnia oczekiwali dziwactw wszelkiej maści. Wśród publiczności nie zabrakło sobowtórów Alice Cooper’a, Jack’a Sparrow’a z “Piratów z Karaibów” czy po prostu czadowo wymalowanych ludzi pragnących dobrej zabawy w dobrym towarzystwie innych dziwaków. Bo kto normalny jedzie na wioskę słuchać gitarowego łupania w środku tygodnia? I to jest właśnie w tym wspaniałe.

 

Po występie Michael’a Monroe na scenie pojawiła się wielka płachta, kurtyna z wielkimi oczami Cooper’a i słychać było przygotowania do scenicznego show, które miał niebawem zaprezentować. Pod sceną zaczęła gromadzić się większa grupka fanów, reszta zajęła miejsca na amfiteatralnej widowni. Widać było oczekiwanie na rockową makabreskę i uwolnienie energii. Kurtyna w dół!

 

Oczom publiczności ujawniła się bogata scenografia stylizowana na upiorne zamczysko, ze schodami prowadzącymi na podest, po którym biegał sam Cooper, czy członkowie ekipy przebrani za garbatych mnichów lub zamaskowaną postać z slasherowej serii “Piątek trzynastego”, która pojawiła się w trakcie “He’s back (The man behind the mask)”.

 

Solidnego kopa dał na wejściu też sam zespół, w szczególności gitarzystka Nita Strauss, obecna na scenie dosłownie wszędzie i w każdej pozycji. Alice Cooper groził i rzucał laską, której nie potrzebował do niczego więcej niż ostentacyjnego złamania jej chwilę później.

74-letni Furnier wychodził blisko do publiczności, prowadził zespół od samego początku – od otwierającego występ “Feed my Frankenstein”, jak rownież w trakcie “No More Mr. Nice Guy” i “Hey Stoopid”, które publiczność śpiewała oczywiście razem z nim. Setlista była przekrojem całej dyskografii Coopera, który zaprezentował w dalszej kolejności “Fallen in love” z albumu “Paranormal” z 2017 roku, by zaraz zagrać “Be my lover” z płyty “Killer” z roku 1971.

 

Na trasie zespół Coopera wykonuje dwa utwory wyłącznie instrumentalnie, podczas występu w Dolinie Charlotty były to “Devil’s food” i “Black Widow Jam”. Z ostatniej płyty “Detroit Stories” z 2021 roku zespół zagrał wyłącznie “Go Man Go”. Trzeba przyznać, że świetnie wypadło na tle pozostałych klasyków. Nie zabrakło oczywiście “Poison”. Cooper wyszedł również na bis, podczas którego zaskoczył fragmentem “Another brick in the wall pt.2” z repertuaru Pink Floyd.

 

Powtórzę, że oczy radowała obecność naprawdę młodych fanów – żywy dowód na nowe rzesze słuchaczy, które są w stanie odkryć dla siebie tak oldschoolowe tematy jak Alice Cooper.

Nie zabrakło popisów solowych wymienionej wcześniej Strauss na gitarze czy perkusisty Glen’a Sobel’a. Pokaźna ilość kostek gitarzystów leciała w stronę publiczności i widać było, że zespół doskonale wie po co tam jest i dla kogo. Może mało w tym improwizacji, ale mam wrażenie, że każdy ze zgromadzonych wiedział po co przychodzi i co dostanie. Wspaniałe rockowe show.

 

Paweł Zajączkowski

 

Setlista:

 

Feed My Frankenstein
No More Mr. Nice Guy
Bed of Nails
Hey Stoopid
Fallen in Love
Be My Lover
Go Man Go
Under My Wheels
He’s Back (The Man Behind the Mask)
Go to Hell
I’m Eighteen
Poison
Billion Dollar Babies
Guitar Solo (Nita Strauss)
Roses on White Lace
My Stars
Devil’s Food
Black Widow Jam
Steven
Dead Babies
I Love the Dead
Escape
Teenage Frankenstein
School’s Out

 


 

Kliknij i obserwuj nasz fanpage👉 bit.ly/Nasz-Facebook1

Kliknij i obserwuj nasz Instagram 👉  bit.ly/nasz-instagram1

IKS
Udostępnij i poleć znajomym!

Dodaj komentarz