Jeśli ktoś przegapił pojawienie się na polskiej mapie muzycznej duetu Małe Miasta, to recenzję ich najnowszego albumu zacznę od stosownego wprowadzenia. Projekt powstał w 2014 roku z inicjatywy rapera i producenta Mateusza Gudla oraz wokalisty, znanego z formacji Kumka Olik, Mateusza Holaka. Dokładnie osiem lat temu na rynku pojawił się ich debiutancki krążek zatytułowany „MM”, z kolei już cztery minęły od premiery ostatniego dzieła tego projektu („Plecy pomników”). Przez ten okres panowie zdążyli dołączyć do grona trzydziestolatków, a jeden z nich wziął, co istotne, także ślub. Czas więc najwyższy, żeby o sobie przypomnieć. I tak oto słuchacze otrzymali długo oczekiwane „Wesele”.
Tytuł tego wydawnictwa zdecydowanie nie jest przypadkowy. To bowiem koncept album opowiadający o szeroko pojętym zjawisku wesela. Muzycy wzięli więc pod uwagę kluczowe aspekty tego wydarzenia, którego motyw jest niewątpliwie silnie obecny w polskiej kulturze. Gdybyście się obawiali, że muzycznie duet Małe Miasta nagle wyzbył się swoich korzeni na rzecz chociażby nurtu disco-polo, który jest nierozerwalnie związany z weselami w naszym kraju, to od razu pragnę uspokoić. Główną podstawą jest hip-hop, ale nie brakuje także innych klimatów – funkowych czy popowych. Pojawiają się ponadto partie saksofonu, a także… akordeonu, na którym gra Czesław Mozil, o którym jeszcze w tej recenzji wspomnę. „Wesela” słucha się więc z ogromną przyjemnością.
Nie ukrywam, że panowie Gudla oraz Holak zrobili trochę psikusa tym dziennikarzom muzycznym, którzy w listopadzie zaczęli już w głowach układać podsumowania albumowe. Zazwyczaj pod koniec roku na rynku zbytnio się nic nie dzieje. Premier jest jak na lekarstwo, gdyż wszyscy skupiają się na świątecznych wydawnictwach. A jednak – grudniowe „Wesele” to niewątpliwie jedna z najciekawszych tegorocznych pozycji na rodzimym podwórku. I to nie tylko w świecie, szeroko rozumianego, hip-hopu.
Otwierające „Kiedy moje wesele” jest wzbogacone o żywe instrumentarium (posłuchajcie, jak ten bas pięknie „buja” – coś wspaniałego). „Pociąg” napędza z kolei funkowy groove, a refren brzmi jakby odpowiadał za niego francuski duet Daft Punk. Do tańca duet Małe Miasta zaprasza słuchacza także w „Na zawsze”. Zaskoczeniem z pewnością jest utwór „Z miłości”, w którym gościnnie zaśpiewał… Andrzej Piaseczny. Czy ktoś się tego spodziewał? Pewnie nie. Obecność jednego z najpopularniejszych polskich wokalistów popowych wcale nie jest jednak taka „od czapy”. Dobrze się odnalazł na tym przyjęciu weselnym i wprowadził do muzyki MM nutkę romantyzmu.
Młodsi odbiorcy z pewnością ucieszą się z takich utworów, jak „Lufy na stole”, „Rano” czy „Dobra morda” (w jednej ze zwrotek udziela się sam Ten Typ Mes), które są oparte na wyrazistych i współcześnie brzmiących bitach. Nie mogę też nie wspomnieć o tzw. „skitach”, czyli przerywnikach wplecionych pomiędzy utwory, w których swój udział zaznaczyli Tymon Tymański, Czesław Mozil oraz Buslav. Dla przykładu – pierwszy z wymienionych wyjaśnia na czym polega pociąg weselny, a także stwierdza z rozbrajającą szczerością: „Najgłupsza rzecz to suknie ślubne. Raz kurwa założysz i 2,5 tys. jak psu w dupę”.
Tekstowo mamy tu m.in. opowieści o zabawie bez „hamulców”, podczas której hurtowej ilości alkoholu nie brakuje („Lufy na stole”, „Hardcorowe wesele”), wspominane są stereotypy dotyczące oczekiwań rodziców („Kiedy moje wesele”). Nie zabrakło także tematu samych przygotowań do uroczystości („Katalogi”) i wszelkich rozmyślań („Z miłości”), które się z tym wszystkim wiążą. Koncept „Wesela” jest wielopłaszczyznowy. Warto wsłuchać się więc konkretnie w warstwę tekstową.
Za decyzję o stworzeniu takiej muzycznej opowieści należą się duetowi Małe Miasta liczne brawa. W zapowiedziach powtarzane było, że ten album to będzie dla słuchacza coś w rodzaju eklektycznego doznania. I zdecydowanie to prawda – podpisuje się pod tym stwierdzeniem obiema rękoma. „Wesele” to krążek, którym należy się delektować. Za każdym przesłuchaniem odkrywa się bowiem kolejne elementy.
Ocena [w skali szkolnej 1-6] 5 pierścionków zaręczynowych
💍💍💍💍💍
Szymon Bijak
Lista utworów:
1. Kiedy moje wesele
2. Lufy na stole
3. Z miłości
4. Pociąg
5. Rano
6. Hardcorowe wesele
7. Na zawsze
8. Dobra morda
9. Katalogi
10. Lista życzeń
Kliknij i obserwuj nasz fanpage bit.ly/Nasz-Facebook1
Kliknij i obserwuj nasz Instagram bit.ly/nasz-instagram1