IKS

Colm Tóibin – „Czarodziej” [Recenzja] wyd. Dom Wydawniczy Rebis

calm-toibin-czarodziej

‘’Czarodziej’ to pierwsza książka autorstwa Colma Tóibina, po którą sięgnąłem. Sporządził on w niej długi i szczegółowy zarys z życia wybitnego niemieckiego pisarza XX wieku oraz laureata literackiej Nagrody Nobla Tomasza Manna (właściwie Paula Thomasa Manna).

Thomas – tym imieniem posługiwał się jako autor – urodził się w 1875 roku w Lubece, gdzie mieszkał wraz z ojcem, matką pochodzenia brazylijskiego i z rodzeństwem – Heinrichem, Victorem, Luką i Carlą. Jako nastolatek interesował się wieloma tematami, o które chętnie pytał ojca, a jego matka opowiadała mu o Brazylii, kraju w którym się urodziła. Po śmierci taty, Thomas osiedlił się w Monachium, gdzie lubił spacerować, obserwować miasto, ludzi, ich zachowanie. Lubił też podsłuchiwać rozmowy znajomych ale tez obcych osób. Mann był marzycielem i uwielbiał zaczytywać się poezją. Sam w przyszłości chciał zostać autorem wierszy, choć jego ojciec stanowczo zabronił mu się tym interesować. Było to bardzo niesprawiedliwe, ponieważ jego starszy brat Heinrich, również się w tym zawodzie spełniał i nikt nie miał nic przeciwko temu. Na krótki czas bohatera książki zmuszono do pracy w zawodzie biuralisty, która go kompletnie nie interesowała, ponieważ jego pasja do literatury była zdecydowanie silniejsza. Dzięki temu, że nie dawał za wygraną i nie odpuszczał, osiągnął w końcu swój cel i zaczął publikować własne powieści. Po kilku latach, Thomas wydając jedną z nich stał się popularnym autorem i zdobył zainteresowanie wśród otaczających go ludzi. W tym czasie, w jednej z kawiarni poznał Katię i Klausa Pringsheimów – rodzeństwo bliźniacze. Niedługo po tym spotkaniu Katia została jego żoną i urodziła mu razem szóstkę dzieci – trzy córki i trzech synów.

 

Autor książki opowiada też o szczegółach powstawania powieści Manna. Thomas opierał swoje książki na autobiograficznych doświadczeniach. Nie ukrywał tego, że inspirowały go konkretne osoby i sytuacje, ale z oceną tych, o których pisał, bywało różnie i nie każdemu to odpowiadało. ‘Czarodziej’ to bardziej wyobrażenia Tóibina o poecie Thomasie Mannie. Jednak nie można mu też niczego złego zarzucić, ponieważ sama historia życia laureata Nagrody Nobla oraz jej chronologia są zgodne z rzeczywistością. Książka została podzielona na osiemnaście rozdziałów, a każdy z nich został nazwany miejscem, w którym przebywał w tamtym czasie. Były to Lubeka, w której poeta się urodził, Monachium, Wenecja, Szwecja, a nawet Stany Zjednoczony tj. New Jersey, Waszyngton czy Los Angeles – do przeprowadzki, a raczej ucieczki do krajów zachodnich, skłonił go wybuch II Wojny Światowej.

 

W mojej ocenie Thomas Mann był niezwykle tajemniczą osobą. Miał żonę, spłodził (dużo na ten czasy) dzieci, a jednak czuł pożądanie w kierunku mężczyzn i pomimo bogatego życia rodzinnego nie miał w tym zakresie żadnych oporów. Co ciekawe, jego żona była wobec skłonności homoseksualnych Manna nadwyraz wyrozumiała i stanowili szczęśliwą rodzinę. Thomasa spotkały również tragedie – w jego rodzinie często zdarzały się samobójstwa. Obie siostry Luka i Carla odebrały sobie życie, a kilkadziesiąt lat później zrobili to również jego synowie – Klaus i Michael. Szeroko opisane życie laureata Nobla, dogłębnie opisany życiorys postaci jaką był Mann, daje do zrozumienia, że warto sięgnąć po twórczość Manna. Colm Tóibin oddał mu piękny hołd w tej ponad 400 stronicowej powieści. Nie bez powodu w zapowiedziach ‘Czarodziej’ jest bardzo pozytywnie odbierany. Choć książki nie czyta się zbyt szybko – ponieważ więcej w niej szczegółowych, barwnych opisów aniżeli dialogów – to zaufajcie mi, warto poświęcić swój czas na lekturę.

 

Historia życia Thomasa Manna niesie również bardzo ważne przesłanie – tylko wiara w siebie pomoże osiągnąć wyznaczony cel, który sprawi, że my jako ludzie możemy czuć się spełnieni. Nieważne co mówią inni, bo sami wiemy i czujemy, co jest dla nas dobre. ‘Czarodziej’ to świetny przykład tego, by nigdy nie stracić wiary w swoje możliwości. Ukoronowaniem tej tezy jest fakt, że Thomas Mann w 1929 roku dostał Nagrodę Nobla w dziedzinie literatury za powieść ‘Buddenbrookowie’. Książka ta została napisana w 1901 roku. Zatem łatwo policzyć, że musiało minąć aż 28 lat od momentu jej wydania, by do tego doszło. Świadczy to o tym, że genialna literatura nawet po tak długim czasie potrafi być należycie doceniona.

 

Mariusz Majchrzak

 

Książkom nie wystawiamy ocen punktowych

 


 

Kliknij i obserwuj nasz fanpage👉 bit.ly/Nasz-Facebook1

Kliknij i obserwuj nasz Instagram 👉 bit.ly/nasz-instagram1

IKS
Udostępnij i poleć znajomym!

Dodaj komentarz