„Alienista – Angel Of Darkness” – serial stacji TNT na Netflix
Pierwszy sezon „Alienisty” wywołał we mnie mieszane uczucia. Niby wszystko się zgadzało, niby był fajny pomysł, jednak czegoś w nim brakowało. Z dwójeczką jest o wiele lepiej.
Ponieważ to drugi sezon nie będę zbytnio skupiał się na bohaterach i ich relacjach – nadal są to Dr Laszlo Kreizle (Daniel Brühl), Sara Howard (Dakota Fanning) oraz John Moore (Luke Evans). Scenariusz powstał na podstawie powieści Caleba Carra „Anioł ciemności”. Tym razem przyjaciele starają się rozwikłać tajemnicę porwań i zabójstw niemowląt oczywiście koncentrując się ponownie również na psychicznych i emocjonalnych motywach działania poszukiwanej osoby . Musze przyznać, że historia jest bardzo wciągająca, jeszcze mroczniejsza niż ta przedstawiona w pierwszej części. Bardzo dobrze wypada antagonista bohaterów, którego oczywiście nie zdradzę, rewelacyjnie wręcz Ted Levine („Milczenie owiec”) jako komisarz Byrnes – chociaż tutaj niespodzianki być nie powinno – wszak to zacny aktor, doskonale nadający się do odegrania niezbyt sympatycznych postaci.
Genialna jest scenografia i pokazanie XIX wiecznego Nowego Jorku. Ten element został perfekcyjnie dopracowany. Z jednej strony przepych i bogactwo z drugiej bieda i patologie. I te ujęcia miasta z lotu ptaka. Cukiereczek!. Poza wątkiem kryminalnym, mamy wątki emancypacji kobiet oraz nierówności społecznych.
Ten serial to również klimat. Niesamowicie mroczny. I tutaj również nie powinno być zdziwienia, gdyż jednym z producentów jest Cary Joji Fukunaga („Detektyw”). Zredukowano ten sezon do 8 odcinków przez co akcja jest bardziej wartka.
Jeśli miałbym się czegoś czepiać to nie do końca przekonująca jest dla mnie Dakota Fanning i kilka rozwiązań scenariuszowych.
Niemniej jeśli jesteście fanami „Milczenia owiec” albo serialów w typie „Mindhunter” i „Detektyw” o sporej dawce wątków psychologicznych to pozycja ta powinna być dla was obowiązkowa. Mam nadzieję, że powstanie III sezon. To serial stacji TNT więc jest duża szansa.
Ocena (w skali od 1 do 10) 7 statui wolności