IKS

Summer Dying Loud (Dzień pierwszy) | 04.09.2025 | Aleksandrów Łódzki | Fot. Martyna Hordowicz

Galeria zdjęć z pierwszego dnia festiwalu Summer Dying Loud, który odbył się w dniach 04-06.09.2025 w Aleksandrowie Łódzkim.

 

Summer Dying Loud to jeden z tych festiwali, gdzie nie skosztujesz w całości koncertów wszystkich wykonawców, jednak przemyślana rozpiska sprawia, że jest wykonalne zobaczyć i posłuch chociaż w części występ każdego zaproszonego zespołu. Organizator podzielił koncerty na dwie sceny – Główną i Kryptę. Pierwsza skupiała największe gwiazdy, druga prezentowała zespoły, które dopiero budują swoją pozycję w alternatywnej i głównie metalowej muzyce. Kolejna edycja tej zacnej imprezy – na czele której stoi Tomasz Barszcz – odbyła się jak zwykle w Aleksandrowie Łódzkim w dniach 04-06 września i zgromadziła tłumy ludzi głodnych mocnych, ale i również klimatycznych dźwięków.

 

04.09.2025

 

Na głównej scenie Serotonin Zero zapewnił słuchaczom mocną rozgrzewkę, a Sznur dopełnił rozpoczęcie festiwalu słowami poezji… Kto zna, ten wie, że nie są to „kwiaty polskie”. Taraban, pomimo logistycznych problemów i niedyspozycji wokalisty, zagrał z pełną energią i pasją. Na scenie Krypty, The Devil’s Trade – dzięki hipnotyzującemu głosowi wokalisty – dostarczył z kolei momentu wyciszenia i refleksji. Obecność takich muzyków pokazuje, że organizatorzy nie chcą ograniczać się muzycznie i stylistycznie. Może w kolejnym roku zobaczymy Micka Mossa z Antimatter albo rzadko bywającego u nas Shawna Jamesa?

 

Powróćmy jednak na główną scenę, bo tam po rozgrzewce przyszedł czas na konkretny łomot. Wieczór rozpoczął zespół Cancer, królowie death metalu pobudzili zgromadzoną pod sceną publikę. Następnie zaprezentowała się ekipa z Cave In, która po swoim występie ustąpiła miejsca Terrorizer. Mrok, gęsta mgła i szalone rytmy perkusisty rozgrzały uszy  słuchaczy do czerwoności. Później nadszedł czas na legendarny Carcass, którzy udowodnili, dlaczego są jedną z ikon metalu – zaserwowali brutalność i melodyjność, czyli to, co cieszy najczarniejsze serca i umysły fanów mocnych dźwięków.

 

Na małej scenie dzień zamykał Blóð, łączący subtelny wokal z przesterowanymi gitarami. Fanom Sylvaine czy Frayle projekt ten szybko przypadnie do gustu. Na Krypcie pierwszy dzień zamknęło Taake. Norweski black metal wybrzmiał surowo i lodowato, pozostawiając publiczność w aurze północnego mroku.

 

Pierwszy dzień Summer Dying Loud zakończył się późną nocą, ale pozostał pewien niedosyt. Całe szczęście, że od kolejnej rundy dzieliły publiczność tylko godziny.

 

Tekst: Martyny Hordowicz 

 

Poniżej zdjęcia Martyna Hordowicz

 

Zespoły w kolejności: Taake, Carcass, Terrorizer, Cave In, Cancer, Taraban, Sznur, Serotonin Zero, Blóð, Antedivulian, The Devil’s Trade 

IKS
Udostępnij i poleć znajomym!

Dodaj komentarz