Po długim oczekiwaniu spowodowanym przełożeniem koncertu z zeszłego roku, 19 marca 2025 roku, Kamasi Washington w końcu zawitał do warszawskiego Klubu Stodoła w ramach swojej trasy Fearless Movement Europe Tour 2025. To był wieczór, na który wielu czekało z niecierpliwością, a artysta i jego zespół absolutnie nie zawiedli – to była muzyczna podróż, której nie da się łatwo zapomnieć.
Washington, znany z epickich kompozycji i niezwykłej umiejętności łączenia tradycyjnego jazzu z elementami funk, soulu, a nawet muzyki klasycznej, udowodnił, że jest mistrzem swojego fachu. Wraz ze swoim zespołem, składającym się z wybitnych muzyków, zabrał słuchaczy w intensywną podróż przez różne stany emocjonalne – od euforii po melancholię.
Koncert rozpoczął się od potężnego uderzenia, gdy pierwsze dźwięki saksofonu Washingtona wypełniły salę, wprowadzając słuchaczy w trans. Jego charakterystyczne, pełne pasji frazy przeplatały się z dynamicznymi solówkami pozostałych członków zespołu, tworząc wielowarstwową, hipnotyzującą strukturę dźwiękową. Utwory z najnowszego albumu „Fearless Movement” przeplatały się z klasykami z wcześniejszych płyt, co sprawiło, że zarówno długoletni fani, jak i nowi słuchacze znaleźli coś dla siebie.
Atmosfera w Klubie Stodoła była elektryzująca. Publiczność, która przez cały koncert żywo reagowała na każdy akord i solówkę, dała się ponieść muzycznej energii. Kamasi Washington i jego zespół stworzyli wyjątkowe połączenie technicznej precyzji i emocjonalnej głębi, które porwało wszystkich obecnych.
Podsumowując, koncert Kamasi Washingtona w Klubie Stodoła był nie tylko spełnieniem długo wyczekiwanego marzenia, ale także potwierdzeniem jego pozycji jako jednego z najważniejszych współczesnych jazzmanów. To był wieczór, który na długo pozostanie w pamięci wszystkich, którzy mieli szczęście w nim uczestniczyć.
Tekst i galeria zdjęć autorstwa Macieja Kobylańskiego.
