IKS

Deafheaven – „Lonely People with Power” [Recenzja]

deafheaven-lonely-people-with-power

Nie ukrywam, że formację Deafheaven darzę szczególną sympatią. Każda z płyt tego zespołu ukształtowała jakąś część mojego gustu, dlatego wieść o nowym studyjnym wydawnictwie wywołała u mnie spory dreszczyk emocji. Już na wstępie mogę powiedzieć, że warto było czekać – muzycy z San Francisco dostarczyli materiał, który naprawdę zachwyca!

Zanim przejdę do szczegółowego omówienia zawartości „Lonely People With Power”, muszę wspomnieć o poprzednich płytach Deafheaven. Dlaczego? Powód jest prosty: każda z nich jest inna. „Sunbather” (2013), uznawany już za klasyk w świecie metalu, to blackgaze. Na „New Bermuda” (2015) zespół zwrócił się bardziej w stronę atmosferycznego black metalu. „Ordinary Corrupt Human Love” (2018), który swoją drogą najbardziej cenię w dyskografii Deafheaven, łączył post-metal z blackgaze’em. Najwięcej kontrowersji wzbudził „Infinite Granite” (2021), na którym muzycy poszli w stronę shoegaze’u i dreampopu, co spotkało się z dużą krytyką.

 

W przestrzeni medialnej nie brakowało narzekań na zmianę kierunku. Pojawiały się pytania, czy to koniec romansu grupy z cięższymi brzmieniami. Uważałem te zarzuty za nieuzasadnione – George Clarke wciąż przecież krzyczał, a mocnych riffów przecież nie brakowało. Odbierałem „Infinite Granite” jako naturalną ewolucję brzmienia i chęć eksplorowania nowych obszarów. Tyle, że nie w metalowym obszarze. I moim zdaniem wyszło im to znakomicie. Wciąż chętnie do tej płyty wracam. Z kolei na najnowszym „Lonely People With Power” nastąpiło coś wyjątkowego. Jakimś cudem muzykom Deafheaven udało im uchwycić esencję całej dotychczasowej twórczości.

 

Żródło. Materiały prasowe

 

Nie lubię przesadnego wychwalania artystów, jednak w tym przypadku trudno tego uniknąć. Uważam, że ta płyta to prawdziwe, przemyślane i kompletne dzieło. Utwory idealnie oddają klimat twórczości Deafheaven, jednocześnie wnosząc coś świeżego do dyskografii formacji. Są tu utwory ciężkie i przytłaczające („Magnolia”), ale także takie, które motywują, pocieszają i stają się wsparciem w trudnych momentach („Body Behavior”). Album „Lonely People With Power” stanowi spójną całość – można go przesłuchać w całości, nie zauważając nawet, kiedy zmieniają się poszczególne piosenki. Dodatkowo, dla osób zaznajomionych z dyskografią Deafheaven, jest tu mnóstwo subtelnych nawiązań do wcześniejszych albumów. Przykładem utwór „Winona”, który perfekcyjnie balansuje na granicy delikatności „Infinite Granite”, agresji „Sunbather” i „New Bermuda” oraz klimatu „Ordinary Corrupt Human Love”.

 

 

Zawsze cieszy mnie, gdy płyty mają w sobie pierwiastek pozamuzyczny. „Lonely People With Power” zawiera liczne, elektroniczne drony wypełnione fragmentami recytowanymi, które służą jako przerywniki między piosenkami (wszystkie części „Incidental”). To świetny zabieg, pozwalający na chwilę odpoczynku i refleksji nad utworami, które się przed chwilą usłyszało. Twórczość Deafheaven zawsze skłaniała mnie do analiz na temat życia i jego ulotności. Wspomniane przerywniki to bez wątpienia podbijają. Cieszy również obecność gości – w „Incidental II” pojawia się Jae Matthews z Boy Harsher, a w „Incidental III” uśmiech na mojej twarzy wywołał Paul Banks z Interpolu, jednej z moich ulubionych grup.

 

Czy „Lonely People With Power” to album rewolucyjny? Czysto muzycznie – raczej nie, bo nie wnosi nic absolutnie nowego. Jednak dla mnie jego wartość leży gdzie indziej. Dyskografia Deafheaven jest wzorem tego, jak powinno się podchodzić do własnej twórczości – jako procesu ewolucji. Muzycy z San Francisco nigdy nie bali się eksperymentować i wychodzić poza utarte schematy. Nie wiem, czy taki był ich zamiar, ale dekada działalności zaprocentowała. Muzycy sprezentowali album wybitny, który bez wątpienia stanie się klasykiem. I to nie tylko w środowisku metalowym!

 

Ocena: 6/6

Mikołaj Narkun

 

Pamiętajcie, żeby wspierać swoich ulubionych artystów poprzez kupowanie fizycznych nośników, biletów na koncerty oraz gadżetów i koszulek. Winyl “Lonely People With Power” w kilku rzadkich wariantach, oraz pozostałe wydawnictwa od Deafheaven możecie nabyć w oficjalnym europejskim sklepie grupy – Evil Greed (tutaj).

 

 

Obserwuj nas w mediach społecznościowych:

👉 Facebook

👉 Instagram

IKS
Udostępnij i poleć znajomym!

Dodaj komentarz