IKS

Blood Vulture – „Die Close” [Recenzja], wyd. Pure Noise Records

Blood Vulture to jednoosobowe dziecko Johna Oldsa, znanego też jako Gwarsenio Hall – gospodarza metalowego talk-show „Two Minutes To Late Night”. Tym razem jednak nie ma żartów, kostiumów i memów. Olds odłożył komediową maskę, żeby sięgnąć po coś o wiele bardziej szczerego – emocjonalne, doomowe granie, które wciąga jak ciemny nurt. Całość Die Close skomponował, nagrał i wyprodukował sam, oddając perkusję jedynie w ręce Moe Watso. Inspiracje? Gotycka literatura, a przede wszystkim Dracula Brama Stokera – to z niej przesiąknięty patyną język i nastrój przenikają cały album.

To konceptualna podróż w umysł Władającego – wampira, który przeżył ludzkość i teraz tonie w samotności i nudzie wieczności, rozdrapując dawne rany. Muzycznie Die Close to koktajl grunge’owego smutku, death metalowego uderzenia i dusznej, doomowej atmosfery. Wokale niosą grunge’ową ekspresję, riffy przygniatają mrokiem, a tempo balansuje od powolnych, ołowianych pasaży po gwałtowne, wściekłe ataki. Goście – Kristin Hayter (Reverend Kristin Michael Hayter, ex-Lingua Ignota), Brian Fair (Shadows Fall, Overcast, Hell Night, Downpour) i Jade Puget (AFI) – idealnie wpisują się w ten świat.

 

Już otwierające „An Embrace in the Flood” pokazuje siłę tego materiału – grungowy vibe w stylu Alice in Chains, chwytliwy refren, który wchodzi w głowę i nie chce wyjść, oraz gitarowe linie, które podbijają emocjonalny ciężar. To mocny start, od razu wciągający w klimat albumu. W „A Dream About Starving to Death” dostajemy lekko przesterowany wokal i gitarowe ornamenty, które skrzą się jak odłamki szkła w mroku. Utwór płynnie przechodzi od melodyjnej narracji do brudnego, szybkiego przyspieszenia, po czym wraca do początkowej melancholii. Na końcu wokale nakładają się, tworząc hipnotyczny efekt.

 

Foto. Materiału Promocyjne, źródło : www.purenoise.net

 

Ciężar osiąga pełnię w „Gray Mourning” z udziałem Jade’a Pugeta. Tu jest już narkotycznie i gęsto – sekcja rytmiczna wali bez litości, a brudny trans przenosi w podziemne korytarze. Końcówka rozjaśnia się dzięki klawiszowym i elektronicznym akcentom, ale to tylko złudzenie ulgi. Z kolei „Entwined” z Kristin Hayter łączy monumentalny ciężar gitar z delikatnym, melodyjnym wokalem, który unosi się nad mrokiem. Solo gitarowe otwiera przestrzeń, a klawisze dodają kompozycji intrygującej oryginalności.

W „Burn For It” z Brianem Fairem rządzi energia – prosty, rockowy rytm nabiera mocy dzięki sekcji rytmicznej i ciosom gitar, a całość, mimo ciężaru, ma radiową przebojowość. Szczególne miejsce zajmuje „The Silence of Good” – od pierwszych nut czuję ciarki. To czyste lata 90., emocjonalny ładunek trudny do opisania, ale wyczuwalny w każdej sekundzie. Jest tu i mrok, i piękna melodia, momenty wyciszenia, a także porywające solo.

 

 

Reszta materiału – jak „Abomination” czy krótkie interludia („Overture”, „Interlude”, „Finale”) – spaja historię, dodając teatralnego, gotyckiego sznytu. Powracający motyw „you dying close” działa jak złowroga mantra.Die Close to album, który nie poprawia humoru, ale nie taki ma cel. To muzyka na długie, samotne wieczory – pełna ciężaru, mroku i melancholii, a jednocześnie na tyle melodyjna, by przyciągać nawet tych, którzy doom i death omijają szerokim łukiem. John Olds udowodnił, że potrafi wyjść z roli żartobliwego showmana i stworzyć dzieło autentyczne, spójne i emocjonalnie angażujące.

 

Jeżeli szukasz death’n’doom z nutą gotyku i grunge’u, a w sercu masz miejsce na historie o wiecznym życiu i samotności, Die Close jest wart każdej minuty. Ale pamiętaj – to nie jest album, który wpuści Cię do swojego świata od razu. Trzeba w nim trochę pobyć, pozwolić, by mrok wsiąkł w skórę. A potem… już nie będziesz chciał się z niego wydostać.

 

Marek Pruszczyński (Dezarbuzator)🍉

 

 

Pamiętajcie, żeby wspierać swoich ulubionych artystów poprzez kupowanie fizycznych nośników, biletów na koncerty oraz gadżetów i koszulek. „Die Close” możecie nabyć na bandcamp zespołu (tutaj).

Obserwuj nas w mediach społecznościowych:

👉 Facebook

👉 Instagram

IKS
Udostępnij i poleć znajomym!

Dodaj komentarz