IKS

Machine Head – “Of Kingdom and Crown” [Recenzja], dystr. Mystic Production

machine-head-of-kingdom-and-crown

Pobudka! Powoli idzie jesień a z nią najlepsze premiery. Dziesiąty album w dyskografii Machine Head jest jedną z najbardziej wyczekiwanych płyt tego roku. To również pierwszy krążek, na którym gra (i to jak) Wacław “Vogg” Kiełtyka z Decapitated. Wydany przez Nuclear Blast i Imperium Recordings album to pierwsze w przypadku Machine Head dzieło konceptualne. Historia “Of Kingdom and Crown” rozgrywa się w futurystycznej przestrzeni i skupia się wokół postaci Aresa i Erosa. Ich losy przeplatają się wzajemnie, łączą ich tragedie osobiste, śmierć ukochanej osoby i chęć zemsty.

Pierwsze dźwięki nowego albumu są niezwykle spokojne, transowa, minimalistyczna gitara “Slaughter The Martyr” wprowadza mroczny i nieco rytualny klimat. Oszczędna partia instrumentalna poprzedza przejmującą linię melodyczną wokalu Robb’a Flynn’a. Lider Machine Head śpiewa z niezwykłą pasją, uczuciem. Ten spokojny motyw stanowi tylko wprowadzenie ponad dziesięciominutowego utworu, zwykle zespoły wydzielają taki fragment jako “intro”. Ekipa Flynna podobnie jak na “The Blackening” postanowiła jednak rozpocząć album od ponad dziesięciominutowej kompozycji i widać, połączenie łagodnego początku z ciężką esencją miało swoje powody. “Właściwa” część aranżacji pojawia się bez ostrzeżenia. Groove-metalowy riff przewodni, w tle bardziej techniczne zagrywki gitarowe i sekcji rytmicznej. Jakość muzyczna tego utworu jest niezwykle wysoka i jak się okazuje, standard nie jest obniżony nigdzie dalej na tym albumie.

 

“Choke On The Ashes Of Your Hate” również rozpoczyna się od znakomitej partii gitarowej. Dowodzi, że świeżość, jaką można usłyszeć w “Slaughter The Martyr” to nie przypadek. Jednocześnie przez thrashowe brzmienie oddaje odrobinę oldschoolowy klimat. “Become the Firestorm” jest już bardziej skupione wokół treści, słów oraz wokali. Riff nie jest aż tak wyeksponowany. Te utwory z jednej strony pobrzmiewają świeżością, zaskakują, ale jednak wpisują się w ogólny kanon twórczości Machine Head.

 

Kolejne “My Hands Are Empty” zostało napisane wspólnie z Loganem Maderem, gitarzystą prowadzącym, z epoki dwóch pierwszych płyt Machine Head. Kawałek jest wzbogacony o chwytliwe chóralne wokale, wszelkie aranżacje wokalne w tym utworze są niezwykle doprecyzowane. “Unhollowed” to po prostu przepiękny utwór w klimacie Katatonii, Opeth, ale z jeszcze ciekawszymi gitarami. Tutaj po raz pierwszy na albumie usłyszymy grę Vogg’a z Decapitated. Machine Head wyszli poza formę na tym albumie i ten kawałek jest tego esencją. Niesamowity pod względem muzycznym, utwór jest też bardzo ciekawy pod względem wokali. “No Gods, No Masters” również przykuwa uwagę plątaniną świetnych partii gitary. A “Bloodshot”? Gitarowa miazga starej szkoły metalu.

 

Dalsza część recenzji pod teledyskiem

 

“Of Kingdom and Crown” przepełnione jest oryginalnymi rozwiązaniami, urozmaiconymi formami wokali, potężną dawką różnorodnych stylistycznie riffów oraz dodatków wpisujących się w koncept płyty. W “Overdose” możemy usłyszeć dramatyczny moment informacji o śmierci bliskiej osoby i reakcji na to jednego z bohaterów “opowieści”. “Assimilate” to niespełna minutowy przerywnik, interludium utrzymane w klimacie grozy i ogólnego klimatu płyty. Na zakończenie utwór “Arrows In Words From The Sky”. Częściowo podobny do otwierającego album “Slaughter The Martyr” zawiera przejmujące harmonie wokalne we wstępie.

 

Różnie mogły ułożyć się losy tego albumu. Źle przyjęty przez krytykę i fanów album “Catharsis”, zmiany personalne, nie raz kończyło się to źle dla różnych zespołów. Machine Head nagrali jednak jeden z najciekawszych albumów w swojej kolekcji, zachwycają riffami, pomysłami na melodie, a koncept albumu nie jest bez sensu nadmuchany. Płyta nie tylko może zachwycać fanów, którzy mogą być dumni, że ich ulubiony zespół wrócił do formy, ale może zachwycić również sceptyków, którzy niekoniecznie ich uwielbiali. Balans melodii i ciężkości sprawia, że jako całość “Of Kingdom and Crown” jest bardzo, bardzo udanym albumem.

 

Ocena (w skali od 1 do 10) 9 koron

👑👑👑👑👑👑👑👑👑

 

Paweł Zajączkowski

 

TRACKLISTA

1. “Slaughter The Martyr
2. “Choke On The Ashes Of Your Hate”
3. “Become the Firestorm
4. “Overdose”
5. “My Hands Are Empty”
6. “Unhollowed”
7. “Assimilate”
8. “Kill Thy Enemies”
9. “No Gods, No Masters”
10. “Bloodshot”
11. “Rotten”
12. “Terminus”
13. “Arrows In Words From The Sky”

 


 

Kliknij i obserwuj nasz fanpage👉 bit.ly/Nasz-Facebook1

Kliknij i obserwuj nasz Instagram 👉 bit.ly/nasz-instagram1

IKS
Udostępnij i poleć znajomym!

Dodaj komentarz